31 may 2017
Mamo...
Wiosna za wiosną w bzach jaśminach
i ścieżek więcej przedeptanych
dalie za oknem
czas dzieciństwa
twój obraz majem w oczach zastygł
podmokła łąka pełna jaskrów
jeszcze turzycą się zieleni
i ciebie widzę w słońcu - zaszło
pamięć się zwraca ku jesieni
deszcz przestał padać - gdzieś pod płotem
w sennej kałuży szare niebo
a ja ci słowo w wierszu niosę
pachnące dzisiaj zwykłą miętą