9 march 2018
od początku
odnajdę cię w wyrazie twarzy
w błękitnych oczach ciągle głodnych
w nienasyceniu którym karmisz
drżące odruchy bliskiej wiosny
w pieszczocie słowa kiedy wierszem
subtelne frazy zbieram w bukiet
w stokrotkach którym chcesz czy nie chcesz
darujesz co dzień szczery uśmiech
wraz z pocałunkiem pierwszym nagłym
gdy zmysł za zmysłem goni w obłęd
i lgnąć ku sobie pragną wargi
że wcześniej znaleźć cię nie mogłem