Poetry

sam53


older other poems newer

28 december 2020

spacer

przyszedłem do twoich myśli
zanim słowo odnalazło między nami
ślad niedokończonej rozmowy
z twarzą wpatrzoną w jeden punkt
jak w kropkę na końcu zdania
zdziwiony że to co proponujesz umiera na starość
jak ćma która przylgnęła do rozświetlonej lampy
czekając na śmierć

przyszedłem do chwil zatrzymanych w wierszu
bez kwiatów orkiestry i zaklęć
z nadzieją na szept
gdy milczenie wiąże w jedno zaufanie
a cisza wkłada szczęście na serdeczny palec

nie pytaj dlaczego chciałem połączyć nasze cienie
przecież wystarczy zdjąć z siebie płaszcze życiorysów
i przejść powoli tę samą ścieżkę historii
ćma która przylgnęła do rozświetlonej lampy
wciąż czeka na śmierć






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1