Poetry

sam53


older other poems newer

23 december 2021

jeśli

o wschodzie słońca pójdziesz za moją wyobraźnią
tam gdzie liście tataraku dotykają się na wietrze
cykady grają powolne cyk-cyk cyk-cyk
a echo bezwolnie im wtóruje

jeśli pobiegniesz z tą muzyką po rosie
mostem łąką lasem całując dzień w usta
aż przylgnie do nas
sycąc pożądanie pajdą przytulenia

sprawdź czy zasługujemy
na jeszcze jedno Boże Narodzenie

tyle marzeń poupychałem po kieszeniach






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1