Poetry

sam53


older other poems newer

4 february 2022

ostatnio dłużej śpię

być może przesypiam zimę w oczekiwaniu na wiosnę
i śnię sny w które wchodzisz
drzwiami oknami kominem

przyjemnie że odwiedzasz
lubię twoje gorące usta przed śniadaniem
zapach espresso
uśmiech jak z reklamy lodów

nie przeszkadza wygnieciona pościel
ciągłe podniecenie ani cellulit
cieszy nasza bliskość
nieokreślona przyjemność
gdy w milczeniu odkładamy dalszy ciąg snu na półkę
w jednej chwili wpisując się w życie

od kiedy przychodzisz
chowam blizny w zakamarki wierszy
nie wszyscy potrafią odnaleźć się w słowach






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1