Poetry

sam53


older other poems newer

28 may 2022

czy ja cię rozpieszczam

przychodzisz co dzień gdy otwieram oczy
w słońcu i w cieniu - wiatrem za firanką
głuchym milczeniem ile w nim tęsknoty
w bezdźwięcznej ciszy nie da się już zasnąć

z muzyką świtu jak przy Bethovenie
gdy myśl o tobie zaplatam do wiersza
a każda strofa wypełniona brzmieniem
twojego głosu - jak ja cię rozpieszczam

ze słów wybieram dwa najbliżej serca
a z marzeń jedno - jedno ale z wielu
dla tej miłości trzeba więcej miejsca
choć przeznaczenie już tak blisko celu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1