Poetry

sam53


older other poems newer

18 july 2022

ten budzik dzwoni tylko raz

jacy jesteśmy o 5.43 rano
gdy budzik dopiero ma zamiar dzwonić
kim jesteśmy przez dwie minuty
zanim podniesiemy powieki
by zobaczyć plamy na suficie
cień na ścianie
kosmyk twoich włosów na poduszce

jacy jesteśmy na chwilę przed
milczącym powitaniem dnia
w nieświadomości jego dobra i zła
z przeświadczeniem że jutro pojutrze zawsze
usłyszę ciepłe - dzień dobry
poczuję gorączkę wilgotnych warg
ciepły oddech twoich piersi
bliskość dłoni

po dreszcz który stawia do pionu
gdy zadziwieni sobą uciekamy w dzień
przełykając w pośpiechu kęsy zaufania

zbudowani doświadczeniem
zakochani






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1