Poetry

sam53


older other poems newer

22 february 2023

rozmowa

tak naprawdę nasz związek zaczął się układać w sypialni
wcześniej spotykaliśmy się w dość przypadkowych miejscach
pamiętam nasze zabawy w pszenicy
wyznania w sadzie
wieczory na przystanku kiedy uczyłaś mnie całować z języczkiem

nasz związek układaliśmy codziennie jak puzzle
raz na lewym a czasami na prawym
namaszczając sie zaufaniem
w niedoświadczeniu w nieuporządkowaniu
często na łapu capu
ile w tym było miłości
nie wiem kto zadbał o nią pierwszy
ale wiem że było warto

przecież nie drapałbym ciebie po plecach
dla cichego
kocham






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1