Poetry

sam53


older other poems newer

22 december 2023

gdybym umiał malować

codziennie kładłbym światło na płótno
zdejmował cień
bawił się barwami magią kolorów
subtelnie delikatnie plama przy plamie
namalowałbym twoje piersi

oddychaj oddychaj
miarowo jak morze
fala która dobija do brzegu
rozpryskuje się - ujarzmiona odpływa
słyszę ten szmer gotującej się piany w sinusoidalnej ciszy
kołyszące dźwięki
oddychaj oddychaj

gdybym umiał malować
zamieniłbym szept wyobraźni w krzyk






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1