Poetry

sam53


older other poems newer

9 november 2024

pierwszej-ostatniej

zazdroszczę słońcu że każde - dzień dobry
może co rano w twoje usta wkładać
nawet jesienią kiedy skrawki wiosny
zbieram z obłoków w środku listopada

zazdroszczę słowom kiedy lgną do ciebie
próbując w szepcie twe policzki muskać
jeszcze uśmiechu który razem biegnie
i - kocham ciebie - kładzie mi na usta

zazdroszczę cieniom zawsze w przytuleniu
szczęściu którego niesiesz pełne dłonie
pierwszej miłości lecz nie pierwszej z brzegu
a tej ostatniej która w sercach płonie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1