Poetry

sam53


older other poems newer

26 december 2024

Augusta Luise pachnie miłością

każda noc zostawia mi ciebie w prezencie
dzień który czyni szczęśliwym
gdy już o świcie budzisz pocałunkiem
znacząc ślad na wilgotnych ustach

obracam w dłoniach po stokroć
zdejmując z ciebie niewinność
w bluźnierczym szaleństwie sklejamy się
wspólną modlitwą do tych samych bogów

związani zmęczeniem
odfruwamy tam gdzie kończy się niebo
a zaczyna nowy niezapisany nigdzie świat
w czterech ścianach jesteśmy sami dla siebie

no i co że na płatkach Augusta Luise
znów przysiadł pawik






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1