Poetry

sam53


older other poems newer

17 august 2025

to nie fusy

wypijasz moją miłość wraz z codzienną kawą
podlewasz cyklameny po północnej stronie
kwiaty barw nabierają - jeśli miłość barwą
wystarczy je przytulić nie chcą żyć samotnie

nic że malwy przerosły sztachety przy płocie
a przez szybę zagląda dojrzały słonecznik
nic że wiatr sypnął żółcią w tańczące nawłocie
gdy dwa słowa jak kwiaty wciąż kołyszą - nie śpij

pocałunki przyniosłem dziś z lavazzą oro
serce jakby gwałtowniej i mocniej zabiło
wiesz co kocham najbardziej - uśmiechnięte dobro
kiedy złoto-jesienne smakuje jak miłość






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1