17 december 2011
zaśmiech
ten lazur w oczach to po matce
przykryta wiara powiekami
kochanie już na pierwszej randce
i taka radość jak dynamit
nieuczesana grzywka co tam
w blond włosach uśmiech za mną chodził
stawiał pytanie kochasz - kocham
i od początku wzbudzał podziw
w końcu rozjaśnił obie twarze
włożył w kąciki ust nadzieję
że wraz z lazurem w jednej parze
już pełną gębą się zaśmieję