sam53, 20 march 2023
o zachodzie gdy zieleniała łąka
wychodziła zza drzew
wieczorem znikała we mgle
żeby o świcie zbudzić się w rannych zorzach
z pierwszym słońcem kołysząc biodrami
pędziła przed siebie w nieoswojony taniec natury
z wiankiem mniszków we włosach
rozwiniętym szalem frunących obok rusałek i latolistków
zdawało się że płynie
że jej smukła kibić unosi się w powietrzu
snując za sobą magiczny zapach fiołków
próbowałem zatrzymać tę woń między nami
Magdalena kichała przez sen
sam53, 19 march 2023
Kiedy widzę kiełkujące krokusy szafirki tulipany
wydaje mi się że wiosna stoi za najbliższym drzewem
słyszę jej śpiewne zawołanie a może to już ptasie trele
powietrze pachnie świeżością
ziemia oddycha
wiosenne słońce pokazuje swoją moc
Magdalena rozpina bluzkę pod szyją
nie wiem czy słabość do starszych panów
wysysa się z mlekiem matki
ale wiem że miłość do kwiatów bierze się z dzieciństwa
tak jak miłość do natury
do poezji
gdy przychodzi wiosna
usta tryskają purpurą
myśli o pocałunku fruną jak motyle
odróżniam rusałki pawiki od żałobników
Magdalena rozpoznaje wszystkie
nadaje im imiona
sam53, 18 march 2023
i zakochanym deszcz potrzebny
wiosenne ciepło ukojenie
magiczne słowo które kiedyś
niech nas obudzi w siódmym niebie
bez gier podchodów kocimiętki
sklei pragnące siebie usta
w idyllę uczuć zachwyt tęsknic
po radość w sercach która wzrusza
szept niechaj stanie się pieszczotą
oddasz się wierszem tak jak wiosna
pozwolisz kwiatom tęczy dotknąć
teraz pocałuj - proszę zostań
sam53, 17 march 2023
rozpływa się światłem w latarniach
zmieniając nostalgię w tęsknotę
jak noc która cienie rozgarnia
szukając miłości a potem
zagląda dyskretnie przez okno
z księżycem spełnionym od wczoraj
jak wiosna wszak jesteś już Wiosną
nadzieją we wszystkich kolorach
przesuwa godziny w zegarze
usypia marzenia w obłokach
a chciałbym sen z oczu ci spatrzeć
i kochać i kochać i kochać
sam53, 15 march 2023
gdy uśmiech masz wypisany na twarzy
i palisz się w rękach
gotowa do tańca i w dzień i w nocy
i pod świętym obrazem i w kopce siana na łące
w dojrzewajacym zbożu
i w piwnicy przy przebieraniu ziemniaków
lubię gdy krągłymi biodrami
zamiatasz resztki mojej męskiej dumy
a zdyszane jeszcze upomina się o kolejną porcję seksu
nie przeszkadza skrzypiące łóżko
pot który skleja nasze ciała
rozumiemy się bez słów
w pocałunkach wymieniając myśli
rozmawiamy przez sen
póki nie uciekniemy z wierszy
sam53, 15 march 2023
z pewnością nie był to żal za grzechy ani modlitwa
raczej radość i fascynacja
credo znajomości dwojga młodych ludzi
kilka słów które zostały na całe życie
wypowiedzianych w jakiejś przyjemnej chwili
wykrzyczanych a może i wyśpiewanych
odkąd sięgam pamięcią zawsze rozchylonych ust
szeptu który budził po nocach namietność w pocałunkach
pragnących dłoni które potrafiły odnaleźć o każdej porze
najcieplejsze miejsca naszych szalonych ciał
odkąd sięgam pamięcią
wciąż widzę w tobie dwudziestolatkę gotową tańczyć
tańczyć i tańczyć
nikt z nas nie słyszał o punktach G
mieliśmy swoje
sam53, 10 march 2023
ubiorę ciebie w kwiato-wiersze
w pachnące wiosną słowa z marzeń
to nic że śnieg za oknem jeszcze
słońca przybywa już z dnia na dzień
maj już się śmieje bzy rozkwitły
w dzwonkach konwalii dźwięczy wiosna
po czystym niebie biegną myśli
ach Wyobraźnio - ja cię kocham
w stokrotkach polnych w tulipanach
w bukietach rymów i metafor
za najzwyklejszą treść i banał
kocham cię - Moja Ty Erato
sam53, 8 march 2023
Codziennie przechodzi pod oknem
z daleka słyszę stukot pantofli
chyba młoda - porusza się żwawo i dostojnie
rozgląda się na boki
jakby z każdym krokiem chciała zdobywać niezdobyte
stara patrzyłaby pod nogi
stara z pewnością szła by o lasce
i dużo wcześniej tak jakby nie potrzebowała snu
starym ludziom noce sprawiają ból
młodych spacer nie boli
może dlatego dłużej śpią choć nie wygladają na wyspanych
Młoda Kobieta nosi w zanadrzu podróż dookoła świata
ciepły dom dobrze zarabiającego męża dwójkę dzieci
gdzie tam dwójkę - jedno dziecko
które urodzi gdy przyjdzie odpowiedni czas
Stara Kobieta zapomniała o dzieciach albo odwrotnie
czasami nakarmi gołębie za oknem
spacer to wyprawa a starość potrzebuje ławki w parku
można usiąść popatrzeć na ludzi
na młodych - gdzież się oni spieszą
gdzie biegną z kim się spotykają uśmiechnięci piękni
Młoda Kobieta wraca poznaje ją po stukocie pantofli
niesie kwiaty róże dużo róż cały bukiet
oczy ma uśmiechnięte wesołe
widać że kocha i jest kochana
pomachała ręką
staremu nieznajomemu na dzień dobry
jakby tylko dziś było święto kobiet
sam53, 7 march 2023
zwyczajna noc pod chmurnym płaszczem
z pieniącym się w kałużach deszczem
melodią wiatru która głaszcze
nienapisane jeszcze wiersze
w porywach tańca i uniesień
gdy pieśń po nutkach lekko frunie
kiedy ramiona tulą przestrzeń
a usta żyją pocałunkiem
kropla po kropli chłonąc światło
które z ciemności się wynurza
budzi się echo całe miasto
tańcz póki jesteś
póki burza
https://youtu.be/Wv-GwvQaVnw
sam53, 7 march 2023
Magdalena kąpie się w wannie
przykryta grubą warstwą piany
puszysta biel sięga włosów
relaks po ciężkim dniu
można przymknąć oczy - odpocząć
pod miękką skórą brzucha
niewyczuwalne tętno nowego życia
powoli dociera do niej myśl że nosi w sobie
coś co zostanie z nią na zawsze
cały dzień nie miała czasu dopiero teraz
dopiero teraz może wykrzyczeć całemu światu
- będę matką
niepojęta radość jeszcze w tajemnicy
jeszcze nikt nie wie
dzisiaj napisze mu esemesa
już późno
dziesiąta
czemu on nie dzwoni