sam53, 27 september 2020
to miał być koncert na dwa świerszcze
na spadające w deszczu liście
na wiatr bezsenność krótkie wiersze
na miłość która jeszcze przyjdzie
to miał być koncert na dwa serca
w jesiennym rytmie czułych wyznań
z kocham wpisanym gdzieś do wiersza
z wiarą że się do niego przyznasz
jak do melodii którą kiedyś
ktoś z gramofonu co dzień puszczał
symfonia deszczu - proszę nie śpij
lubię gorące twoje usta
sam53, 27 september 2020
zanim pierwsze dźwięki odfruną w nieznane
każdą nutką pieśni gotowym cię karmić
jesień za kominem jak świerszcz pozostanie
a instrument palce poczuje niezdarne
wieczorem gdy wilgoć głaszcze po gitarze
w niej od dawien dawna niestrojone struny
ale jest nadzieja że zagram ci z marzeń
bez fałszu lecz z pasją wprost z gorącej duszy
na melodię nocy przetykaną świtem
wiarą tak dojrzałą jak dwa jabłka w sadzie
codzienną balladę prawdziwą jak życie
i cichą gdy palce na usta mi kładziesz
sam53, 26 september 2020
kwadrans po piątej sen odpłynął
za oknem chmury w szarej plamie
dobrze że robi się już widno
dziś tak spokojnie cicho - rankiem
nawet biedronka na futrynie
prostuje skrzydła bez obawy
tak jakby sen o srogiej zimie
gdzieś w zakamarkach nocy zastygł
i w pajęczynie srebrnych myśli
wkręconych w nić babiego lata
jeszcze raz zechciał wrzesień wyśnić
lubię gdy jesień ciepłem szasta
sam53, 24 september 2020
ponad przestrzenią niedomówień
jak kulą w płot czas trafia w próżnię
rozgląda się za myślą w lustrze
jakby ostatniej bał się - później
przesuwa cienie po zegarze
dosłownie tak jak dwie wskazówki
tę mniejszą wybrał z moich marzeń
tę większą z twoich - nagle puścił
a może tylko dotknął palcem
choć wcześniej nigdy ich nie ruszał
wtedy czas zaczął dziwnie charczeć
w zegarze grała jego dusza
sam53, 22 september 2020
widziałem ciebie wiosną pośród pierwszych kwiatów
w bzach konwaliach gdy w maju szłaś z wiatrem w zawody
słońce niosło na skrzydłach w zapomniane lato
czy pamiętasz jak piękni byliśmy i młodzi
później los nam rozwinął różne życiorysy
każdy wyjrzał przez okno swoją lepszą stroną
szczęście nie raz zawiodło i marzenia prysły
nawet miłość cóż miłość gdy nie walczysz o nią
teraz jesień zagrała jak świerszcz za kominem
wiersz dziergany o świcie znów kołysze pamięć
jesteś ty i nadzieja tylko słowa inne
ile razy pod dywan można miłość zamieść
sam53, 22 september 2020
Jeszcze się wygrzewam pod ciepłą kołderką
jeszcze myśl zaspana przytula poduszkę
przywołuję słońce i pogodę piękną
wiesz że ciebie z ramion nigdy nie wypuszczę
przecież ogród czeka a dni coraz krótsze
a chciałbym wraz z tobą ukryć się we wrzosach
jeszcze chciałbym jeszcze ale o tym później
wrzesień taki cudny i ty tak jak wiosna
pachniesz mi konwalią kiedy słońce wstaje
i wonnym jaśminem gdy otwieram okno
lubię gdy całujesz pachniesz wtedy majem
i szczęściem też pachniesz
białym bzem i wiosną
sam53, 13 september 2020
jesień coraz bliżej wrzesień już w połowie
przemęczoną zieleń w liściach chce zatrzymać
i jeszcze ze słońcem w lato z nami pobiec
do złotej chociażby za miesiąc się przyznać
nic że chłodne ranki otulone mgiełką
a z drzew już spadają dojrzałe kasztany
nic że mi bez ciebie czas tak szybko przemknął
i nikt nie zaśpiewał kochany kochany
jesień coraz bliżej marzeń co niemiara
wrzesień wybrał z wiersza słowa do piosenki
a ja chciałbym z tobą wejść w tę jesień zaraz
i piegi policzyć na twym nosku
wierz mi
https://m.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=me1-8p6TegYdialog
sam53, 11 september 2020
wschodom zazdroszczę blasku słońca
snom że wciąż żyją pod powieką
rozmowom szeptu - w słowach został
jakby w milczeniu życie przeszło
żałuję wejrzeń oprócz pierwszych
miłości ciągle niespełnionych
nienapisanych jeszcze wierszy
dni których nijak już dogonić
szkoda też nocy - choć nie zawsze
czasami trzeba zagrać w ciemno
pozwólmy oczom się wypatrzeć
bo to co piękne jest w nas wewnątrz
sam53, 7 september 2020
kolor zawsze ma znaczenie
wiele znaczeń
lubię kiedy jesteś obok
gdy na ciebie mogę patrzeć
i nieważne czy to wiosna czy też jesień
kiedy w sercu
siebie niesiesz
lubię kolor... barwę światła
rozedrganą pierwszym świtem
gdy ostatnia gaśnie gwiazda
cień się zjawia później życie
zajadaliśmy czereśnie
całuj całuj nawet we śnie
sam53, 7 september 2020
motyle morze kawa uśmiech
poranna chwila wspólnej myśli
świt zatrzymałaś już nie usnę
chociaż w objęciach chcę cię wyśnić
motyle morze my w błękicie
i szept - dwa słowa - gdzieś w obłokach
ten sen miał przyjść czy chociaż przyjdzie
czy tylko we śnie mam cię kochać
morze motyli kwietny wrzesień
ostatnie barwne chwile lata
a sen nie jawa trwa - nie przeszedł
i jesień pachnie
co za zapach