9 january 2022
Nowy rok...
... nowy polski ład - nieład.
I jak jeszcze przed świętami było wielu chętnych gotowych do włażenia władzy w dupę. Tak teraz w miarę poznawania szczegółów "narodowej reformy" nawet ci najzagorzalsi zwolennicy władzy z "woli suwerena" przejrzeli na oczy. Wiadomo już że stracili nauczyciele, policjanci, pielęgniarki, samotne matki z dziećmi, ale również emeryci (żelazny elektorat PiS-u) ci z minimalną emeryturą. Nie wiem kto wymyślił tę reformę, ale ten kto ją podpisał jest idiotą. Dlaczego obcina gałąź na której siedzi. I co z tego że w telewizorze jakiś vice-rzecznik tłumaczy się z popełnionych błędów, a kurwizja próbuje zwalić winę na poprzedników. Fakty zostają i w pamięci i na papierze. Władza już się boi. Boi się nawet komisji śledczej w sprawie Pegazusa - którego ponoć wcale nie było, a może był tylko nikt o nim nie wiedział oprócz Jarosława. On wszystko wie...przecież naród co miesiąc płaci mu 30 ooo złotych polskich pensji i jeszcze wozi jak luksusową prostytutkę z Sejmu na Żolibórz i z powrotem. Wiadomo drożyzna - karma kosztuje, a prezes ma kota. Ala miała Asa. As miał Alę. Przypomniała mi się szkoła. Dzieci będą miały ferie.
Polska nie może mieć wakacji.