9 july 2012
zatrzymaj się na chwilę
nad powierzchnią ziemską słońce
jest blaskiem wszystkiego
na wodach lsni
do dna
zlap krople deszczu
łzę jedną
nie sfotografujesz odbicia
ty masz klucz
otwierasz zamknięty ogród
dla przymkniętych oczu
czy nie widzą
pochodni płonącej nad nami
zapalanej wiekami...
twierdze mury metropoli
rzeki ludzkie płynące
stój-zatrzymaj się-spójrz
w oknie twarz
szukasz w morskim kolorze
jej spojrzeń
nic nie możesz powstrzymać
młodość ma trzy gwiazdy
zlotą niebieską czerwoną
nie zmarnuj ani jednej
blyszczą nad wami
wszechobecnością marzeń
w sercu czerwona płonie
niech nie gaśnie iskry plomień
idz i szukaj
twarzy w blasku boskiej dobroci
masz czas
nic nie umiera
co zrodzi się w nas
tam gdzie jesteś
rozkwitnie ogród
pełen owoców
zatrzymaj się na maratonie życia
stęsknione serca
czekają na ciebie
czas nam dany
ty sam powstrzymasz
milością dla mijających ludzi
slowa uczynki obudzisz
iskrą woli
pod potęgą wszechświata
glob ziemski wiruje
ludzi żywot
ma wyznaczony czas
nie mamy go dla siebie
sloneczny zegar
dotyka biciem naszą cielesność
nikt nie jest tu na zawsze
złap kruchość chwili
i zbieraj minuty
nie dla siebie
dla tych co ciebie kochają
i tych co w biegu nas mijają