Poetry

sikimora


older other poems newer

17 january 2012

bohaterski wiersz

dziękuję

że ludzie wciąż umieją się przytulać
że gdy trzeba są mocni jak drzewa
i chronią przed wiatrem  lub też w swoim
cieniu pozwalają przespać gorączkę
chorym od niemądrego kochania

i jeszcze za słów opatrunki za rzeźwiące
napary po których wracają rumieńce
jak łazarzowi gdy jego imię zadrżało
od śmiechu w godzinie żałoby za wielkie
lubienie od stóp do głowy za radość

kiedy się staje w progu z całym
swoim światem na ustach w oczach
aby się nim przełamać
pod kuchenną lampą






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1