Poetry

Al.


older other poems newer

17 may 2012

Nieważkie scenariusze

Robi się gęsto. Rozrzedzamy. Dobrym narzędziem jest alkohol
Nieważka ostrość. Bezterminowo zapętla chwilę na chwilę. 
Jest tego dużo. Grunt to potrafić zachować siebie
 
Wracam do domu. Jeszcze jakieś wino na Orlenie 
Szybko w drodze. Kilka mrugnięć pijanego flesza.  
Rano kac. Kawa, papieros, układam urwany film 
 
Monika często powtarza jesteś niespełnionym reżyserem, 
po czym pomaga mi napisać kolejny scenariusz. 
Piszemy porywczo gwałtownie. Bez znaków interpunkcyjnych 
 
Kończy się jak zawsze. Pantomima z rolą dla dwóch osób






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1