Poetry

Drwal


Drwal

Drwal, 15 august 2017

Gdzie cię szukać gdy piszę

może jesteś dawną
tancerką zwiewną
na krawędzi filiżanki z kawą 
 
gdy dyskusje bledną
anegdotą rubaszną
 
może z nagrobka Świerzego epitafium
"tu leży zawsze Świerzy"
ten co z tobą w plakatach się mierzył
 
znajduję
w tym co goni uskrzydla moczy oczy
by dni nam nie obmierzły
w prozy nocy


number of comments: 8 | rating: 10 | detail

Drwal

Drwal, 19 july 2017

Pionowo czy horyzontalnie


 
tak pomyślałem dziad niejeden
gdy śmiechem wnuków świat się śmieje
on ma na barkach sześć lub siedem
spokojnie sobie dziecinnieje
 
bo już pogodził był się z myślą
że to jak wszystko w każdym świecie
gdzieś nie odchodzi nic co wyśnił
czas tylko zmienia postać rzeczy


number of comments: 7 | rating: 8 | detail

Drwal

Drwal, 8 july 2017

Jeszcze starszy stary zapis

gdy przychodziłem
bardzo już dorosły
jak biszkoptowy labrador
tarmosiłem obrus
plamiąc
kawą

zachwycona z pobłażaniem
patrzyła w oczy
mocniej od innych kobiet
tłumiłem w kącikach
za drzwiami
starość


number of comments: 16 | rating: 14 | detail

Drwal

Drwal, 14 may 2017

Nasunęło mi się

degustujemy piwo smakołyki
(siedzimy hmmm siedzimy)
znośna atmosferka wzajemnych uszczypliwości krakowsko – wielkopolskich
duża doza miłego humoru
coraz bardziej czuję i doceniam stagnację
skrzydła przykleiły się do dupy
o wiele cieplej wiatr już tam nie wieje
ale i nie uniesie
nastaje starość nocnym nasuwaniem snu


number of comments: 6 | rating: 7 | detail

Drwal

Drwal, 23 april 2017

Plecień

szron obsypał kwiaty magnolii
zardzewiały tęsknotą za słońcem
śnieg przepycha się z deszczem
tęsknię
kurtkę opanował zapach szafy
zasnęła w lawendzie śni o świętach
pamiętam
marznę i szukam ciepła
wiosna zdechła


number of comments: 5 | rating: 8 | detail

Drwal

Drwal, 25 march 2017

przesi lenie wiosenne

naraz dopadł mnie marazm
mucha w mozole po stole
znienacka patrzę packa
e,eeeee przypierdolę
packi akcja atrakcja
blamaż na blacie plama
ale prysł był marazm na raz
dwa trzy
muchy senne
a ty
też sama w to przesilenie


number of comments: 5 | rating: 8 | detail

Drwal

Drwal, 17 march 2017

Wojciechu






 
latawce przysiadają na zydelku dla wytchnienia
na papier śmieją się
łzy leją oszczędnie
„bo casu mało kruca bomba”
napisane zostaje jak testament
chociaż nie wracają do wierszy
bo czasu mało a żyć się chce
wyśpiewane trwają swoimi intymnymi  uczuciami
z nami
tyle uśmiechu
 


number of comments: 7 | rating: 7 | detail

Drwal

Drwal, 16 february 2017

Do koleżanki z leżanki

życzę koleżance pogodnych snów
po koleżeńsku dobranoc podaję szczęściem
położyłbym się gdzie u nóg
przy koleżance mi niestety staje serce


number of comments: 10 | rating: 12 | detail

Drwal

Drwal, 8 february 2017

słychać stąpanie


 
 
od lat chodzę po wodzie
w mrozie dwudziestostopniowym
stoję na krze i obserwuję jak w zastraszającym tempie ubywa
krzemowy czas
klepsydra z uciekającymi resztkami ziarenek
zahipnotyzowany mechanizm
sparaliżowany strach
czy zdąży odwrócić
by przesypać kolejny raz
czy stalaktyt bez stalagmitu jedynie zostanie
tęsknię szalenie tęsknię kochanie


number of comments: 5 | rating: 13 | detail

Drwal

Drwal, 5 january 2017

Przez grube szkiełka

teraz 
dwie żaglówki
zacumowani obok
połatane burty
zarośnięte muszelkami stery
cerowane na wietrze żagle
po dnach chlupie tyko przybrzeżna falka
bryza chłodzi wanty tętnic
spokój
opowiadaj o tych naszych
burzach
moby dickach
Conradach
w marzeniach oczy przymykam


number of comments: 12 | rating: 16 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1