Poetry

Drwal


Drwal

Drwal, 14 march 2016

Przed ekranem dedykowany




jakaś kropelka spadła na blat
wstyd
idź już spać
dobranoc
proszę przytul się we śnie
neutralnie
bez trosk
jak wosk ulepię świat lepiej
na te kilka godzin snu
bez worów pod oczami
spuchniętych stóp.


number of comments: 16 | rating: 23 | detail

Drwal

Drwal, 26 december 2015

Mimo, że leci igliwie

zatroskana mamo
babciu umazana na opuszkach makiem
babo lukrowana słodyczą z rodzynkami
w poszukiwaniu w odręcznych zapiskach
prabacinych smaków z jasełek i diabłów
smutna przedwigilijna demokratko


siądź na chwilę przy ubranej jeszcze choince
uśmiechnij się do drwala który był ją przed wigilią ściął
by zapachem wyzwoliła dziecinne anioły
zadowolonym zmęczeniem opuść skrzydła
wesołych świąt i jeszcze wesołych świąt
z tej pocztówki na fcebooku
nic sie nie kończy
ciagle następuje nowy trud świąteczny
by znów od nowa szukać najpiękniejszej choinki


number of comments: 11 | rating: 11 | detail

Drwal

Drwal, 27 september 2015

niedziela

miłej nie dzieli nas odległość nie ma miana
czas jak czekolada
polewą polewa blizny po rankach gdy się sam budzę
wokół ludzie
a widzę tylko jeden cień rzuca patynę na czekoladę
kolejny późny niedzielny poranek

c.d. E.T.
miłe poranki kiedy na chwilę łapiesz za skrzydła płochliwe myśli
barwione tęczą niczym motyle
patrz! dzień u progu a jeszcze sen śnisz
klepsydrą znaczysz wrażliwe dusze
nutami smutku który nad ranem
leniwie płynie i nie chce odejść
wyciągam rękę - witam się z Panem


kompilacja autorów i tematów które pozwalają na wieloznaczność słów.


number of comments: 22 | rating: 16 | detail

Drwal

Drwal, 3 september 2015

wróżba z fusów

pani się przygląda kawie
odurzona aromatem
oczy blaskiem kawy prawie
zamyślone dramatem
bo sama pani filiżankę
bosanową na pożegnania
trzyma w uścisku zachłannym
jak twarz do całowania


number of comments: 9 | rating: 12 | detail

Drwal

Drwal, 23 august 2015

Tramwaj nocne granie


 
wróciłem i wypatruję
chyba jeszcze słuchasz klezmera w kamizelce
co jak dachowy gołąb smyczkiem skrobie scherzo
bo muzyka daje pokarm jeść nie daje
 
tramwajem zgrzytem kół iskrami pantografu
na przystankach przy pałacu
dodaje zmierzchem kolorytu chasydzkim śpiewakom
co pradziadów nutą szukali ziemi obiecanej
  „w tej ziemi”
 
wygnańcy z korzeniami na Próżnej
zostawili śmiech i lamenty  muzycznym dzieciom
dziś dla nas byśmy mogli zrozumieć
 tylko radość z plątaniny korzeni
białych czarnych kolorowych jak tęcza z placu
pozwala w kontynuacji ewolucji kultur
codziennie schodzić z drzewa
śpiewać szczęście z księdzem kantorem i agnostykiem
 
 
* Z inspiracji zdjęciami z Dni Singera


number of comments: 25 | rating: 17 | detail

Drwal

Drwal, 18 august 2015

Ostatnie golenie

Kto bardziej kocha
dysputę wiodła
już nieco starsza para.

- Ja! Upieram się, bo o wiele mniej cię zdradzałam.
- Ale ja za to, z brzydszymi od ciebie.
- Cicho stary, ustalimy na pogrzebie.
Ucięła krótko,
podcinając szyję tuż pod siwą bródką


number of comments: 16 | rating: 15 | detail

Drwal

Drwal, 10 august 2015

To chyba z upału ciąg dalszy

i to nie koniec bo  ja znam dalej
wszyscy za brzydkich kciuka trzymali
sowa podjęła się ich wyswatać
a że niemrawa trwało to lata
 
ona szukała i on jej szukał
zmarszczek przybyło urosła dupa
jak się znaleźli przy chatce trzmiela
on wydął buzię ona prychnęła
 
- a na co mi ten marszczony drwalik
on nawet trawki by nie powalił
- a po co mysz  mi o takim zadku
bez depilacji w żadnym wypadku
 
wrzeszczy na mnie sowa  wyklina mnie las
po jaką cholerę  piszesz smutną baśń



* z jowialnym uśmiechem "do podusi"


number of comments: 15 | rating: 15 | detail

Drwal

Drwal, 8 august 2015

Gorączkowa dyscyplina




 
rozłupał mnie upał
kocyk i materac nadmuchany
 
przeszły całą grupą
nagie biodra biusty karawaną
na plaży w Chałupach
 
nie mogę usiedzieć
- podskoczę po żywiec gazowany
- lub mrożone śledzie
 
Leżąca tuż obok moja pani
szeptem warczy – leżeć !!!
 




*a i tak do ciebie lgnę


number of comments: 18 | rating: 13 | detail

Drwal

Drwal, 26 july 2015

BUTELKI Z NIEBANALNĄ ZAWARTOŚCIĄ


nawet jeśli pani tylko serca śle w przestrzeń
butelkami na poste restante
wyłapuję elektromagnesem
by nie błądziły w jesień z biegiem fal
 
latem pod gołym niebem niech wiatr je przyniesie
turlane morską plażą pofalowaną fatamorganą
do pensjonatu na wydmie pod znanym adresem


number of comments: 10 | rating: 17 | detail

Drwal

Drwal, 12 july 2015

Chyba pod wpływem upływu

słowa zsuptelniały bo tylko tak mogę miziać
piszę z błędami nie tylko palców nie rozcapierzam gestem uniesienia
codzienna mgła podsłuchów zamkniętego kotła z zupą mniam
nienawiścią gotowaną dla świętego spokoju
zapisała się wulgaryzmami tylko w kłótniach
 
oj nie było łatwo przymknąć pysk by byli zadowoleni
by przy znienawidzonych szachach nie ziewaj
by przy kolędzie oczy w sufit bez gumy do żucia
wbić się w za ciasną sukienkę dla gości
 
wygrzebaliśmy zza szafy klucz
szkoda jedynie że w szafie ciuchy już niemodne
pachnące naftaliną stosy seksownej bielizny
największym naszym osiągnięciem o którym nikt się nie dowie
jest tych kilka orgazmów skrzętnie chowanych do sztambucha
 
na razie nie mam zamiaru i ochoty na zawieranie
czytaj we mnie regularnie po każdym nieduchowym posiłku
nauczyłaś mnie kartkowania wzajemnego uzależnienia
wierszem jest to co do ciebie mówię prozą
miedzy kawą a kawą jutro dopowiem metafory


number of comments: 6 | rating: 17 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1