Poetry

Jarosław Baprawski


older other poems newer

19 february 2012

I bez ale nic nie zrobiłem

jestem pijany i źle się czuję
najważniesze jest jest to
że coś tam bije
coś staje

załóżmy okoniem

sny nie napawają optymizmem
gdy w nich ciągle wędruję na drodze
z tymi których pożegnałem
między wódką

codziennego dnia stalingradu

chciałbym powiedzieć
chuj w to wszystko

zrezygnuję z kajania
mazideł krzyży na powiekach
 
jakiego mnie stworzyłeś
takiego kurwa odbierzesz

bez dwóch zdań






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1