Poetry

Jarosław Baprawski


older other poems newer

4 december 2011

Rozgrzeszeni

spotkać rodaka 
za granicą
to nie mieć wyboru
wyiska cię w tłumie
i te jego ziomuś

masz fajki ziomuś
pożycz na znaczek

pierwsza myśl
wywalić mu na łeb
parę lodów
upierdolić
we własnym moczu

a druga
że może to Jezus
wiec dajesz szluga
pare drzazg 

dalej będzie sępił
jadąc na patencie
ty zmienisz drogę z kościoła
poszukując dziury w sieci

w rachunku sumienia
może wyjdziesz na zero
posuwałeś cudze żony 
zdradzałeś swoją
ona ciebie

wszyscy święci






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1