28 january 2013
grzeczniej mów do mnie
oderwana od szypułki gryzę pestki  
w bani na bani szukasz kopciuszka  
uświadczysz jak świnia chmurę w chlewiku  
krzyk upłynie zanim wielbłąd poliże ci rękę  
w podzięce trzymam kciuki i liście klonu  
tylko mi nie mów  
że takie brzydkie i czerwone  
a ja z kolcami  
będę udawać jeża pogłaskać się nie dam  
bo niby dlaczego dom musi być schronem  
mów grzeczniej i wyraźniej  
błaźnie  
wielkiej pociechy ze mnie nie ma  
ale winom mówię cześć  
i wracam - do więzienia
 Poetry
Poetry Prose
Prose Photography
Photography Graphics
Graphics Video poems
Video poems Postcards
Postcards Diary
Diary Books
Books Handmade
Handmade