31 january 2013
kierunek
za dużo złości 
we mnie budzi się ciemność 
do pętli chciałam 
ktoś zwinął tory 
raz na zawsze 
trudno się dochodzi do wiedzy 
/nawet czytanie bywa okrutne/ 
 
poranki z ostrym bólem i słońcem 
może warto 
nie znam zasad 
dookoła roszady 
 
tłumaczę 
 
od strony która zawsze z tyłu 
kłamstwo 
chodzi w krótkich majtkach 
uważaj 
potrafię dać w szczękę 
na dzień dobry 
wieszam kolejne dni 
połatane myśli 
bliżej 
 
pieklę się w pętli
 Poetry
Poetry Prose
Prose Photography
Photography Graphics
Graphics Video poems
Video poems Postcards
Postcards Diary
Diary Books
Books Handmade
Handmade