Poetry

Alutka P


older other poems newer

1 august 2011

poczekam

do milczenia przywykłam
odpowiedzialnie krzyżujesz ręce
to samo zrobię z udami
dzisiaj nie pogadamy

zbliż się do obrazu
kiedy siedzę oparta plecami o pień 
zmieniam się bardziej niż myślisz
obojętna może twarda
skórę pokryła kora

od wczoraj filiżanki kołują
pomiędzy ustami a wrzątkiem
jest jeszcze letnia wilgoć

zliż wybłyszczoną słodycz
lukier się poci
od kiedy wziąłeś do ręki
nóż






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1