Poetry

drachma


older other poems newer

27 march 2020

Dom małego człowieka

Posłuchajcie wszystkie plemiona
hen za horyzontem w skorupce orzecha
z dala od głównych szlaków
na skraju dróg pośród pól
ponad czarną dupą wysoką górą
która stała się dziurą
wypisano koślawymi literami
na kruchej skale piaskowca
z Babiej Doliny gdzie muszle
i skamieniałości - imię człowieka
Zdzisio Wentylek syn Edwarda
i Marianny
 
Codziennie przemierzał
te alejki szutrowe szpalery lamp
na tej ławeczce zwykł
przesiadywać w czas schyłku
gdy nastały blokowiska
zamieszkał w jednej z tych klitek
o przyciasnym metrażu
wstyd pokazać ten nieład
zrekonstruowaną pracownię
w której nieśmiertelny
kurz odwieczny przeciwnik
estetów






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1