kosid, 7 march 2012
Muszę nosić dziwną maskę na twarzy.
W swych dłoniach dłoniach płynę w dym.
W snach biegnę do akceptacji siebie.
Płynę przed siebie do siebie.
Doświadczam halucynogennej całości lecz nie jestem złodziejem,
ponieważ tworzę swoje prawo.
Doświadczam duszy zapominam o tym co zrobiłem
odpoczywam.
Zapominam i odpoczywam.
W harmonii i ciszy idę w hipnotyzujący świat.
Tańczę w harmonii i ciszy i idę by zahipnotyzować świat.
W harmonii dźwięków, w harmonii słów,
w harmonii śmierci, to jest Mój
niebiański świat w Mojej głowie w moich snach.
kosid, 7 march 2012
On tu stał na tej drodze z czaszką w swej dłoni.
Diabelskie oczy miał otwarte,
czuł zimny oddech, ślepy poszedł w ogień z ciałem swym.
Twarzy w twarz w te same miejsca próbował uciec
nie udało się świat realnym jest.
Otworzył oczy w ogniu pełnym krwi,
upuścił czaszkę spojrzał jej w oczy chciał się zmienić,
chciał zmienić ducha w człowieku.
Wyjawił swój sekret - nigdy nie będzie wolny.
Czaszka i on chcą wolności.
Ucieczka realną jest patrzą na siebie i widzą co uczynili.
Czekają na śpiew, czekają na dzień.
Zgubili się w zbrodni.
Czaszka i on poszli w ogień.
Zobacz teraz, zobacz teraz nie ma ich, nigdy ich nie było...
Popełnili samobójstwo.
kosid, 5 march 2012
To jest piękna noc na taniec
Z gwiazdami odbijanymi się w twoich oczach
Bajeczna noc by zacząć romans
Pod osłoną nocy
Gdy liście spadają z drzew
Ze stukotem wiejącej burzy
I błagam Cię o telefon
Na pieśni twego serca gram delikatnie i wolno
Ta noc jest magią, wydaje się szeptem i ciszą zarazem
Światło odbitych gwiazd tańczy na Twych policzkach
Czy mogę mieć jeszcze jeden taniec z tobą,
Czy mogę mieć jeszcze jeden romans z tobą,
Chciałbym się dziś z tobą kochać
Nie chce czekać, aż wzejdzie ranek
Teraz wiem,jest już właściwa pora
I będziesz lecieć prosto w ramiona Moje
Kiedy nadejdziesz, moje serce będzie czekać
Miałem racje, nigdy nie jesteś sama
Tam i wtedy moje sny staną się prawdziwe,
Tam i wtedy będę Cie mieć na własność
Cały czas cie dotykam, ty już drżysz w środku
Wiem jak bardzo mnie chcesz, tego nie da się ukryć
Czy mogę mieć jeszcze jeden taniec z tobą,
Czy mogę mieć jeszcze jeden romans z tobą,
ma najdroższa
kosid, 4 march 2012
Kiedy rytmy zaczynają wibrować
Zatańcz ze mną, kołysz się
Jak senny ocean ściska brzeg
Trzymaj mnie blisko, rozkołysz mnie bardziej.
Jak kwiat gnący się na wietrze
Zginaj się ze mną, kołysz z łatwością
Gdy tańczymy znajdujesz sposób na mnie
Pozostań ze mną, kołysz się ze mną
Inni mogą być wokół Nas
Kochana,moje oczy będą widziały tylko ciebie
Tylko ty masz to co sprawia że jestem slaby
Słysze dźwięki gitary
Zanim to zacznie się
Wywołaj u mnie dreszcz, przecież wiesz jak
Zakołysz mnie słodko, zakołysz mnie teraz
kosid, 28 february 2012
Jest wewnątrz mnie inny świat
Którego możesz nigdy nie ujrzeć
Są sekrety w życiu
Których nie schowam
Gdzieś w ciemnościach
Jest światło którego nie potrafię
znaleźć
Może jest za daleko
Może jestem ślepy
Trzymaj mnie kiedy tu jestem
Popraw kiedy popełniam błąd
Chwyć mnie kiedy się boję
I kochaj kiedy odejdę
Wszystko czym jestem
I wszystko we mnie
Chce być tym jednym
Naprawdę
Chciałaś bym był
Postaram nigdy Cie nie zawieść
Nawet jakbym mógł
Oddam wszystko
Dla Twojego dobra
Nie zawsze tu będziesz
Kochaj mnie kiedy odejdę
Kiedy Twoje oczy
Nie mogą zajrzeć pod moją skórę
Mowie Tobie nic
Czego nie mówię przyjaciołom
Chodzę w ciemnościach
Żyję jednak jestem sam
Część mnie walczy z tym
A część mnie już nie żyję
Trzymaj mnie kiedy tu jestem
Popraw kiedy popełniam błąd
Chwyć mnie kiedy się boję
I kochaj kiedy odejdę
Wszystko czym jestem
I wszystko we mnie
Chce być tym jednym
kosid, 27 february 2012
Jestem- lekkomyślny
Jestem-
zawodny
Jestem- niesłowny
Czy moje alibi cię
nudzi?
Cóż,wiem nie jestem zbyt mądry
Nazwij Mnie
nieobliczalnym
Powiedz mi, iż jestem niepraktyczny
Dla Ciebie
tęcze mogę ścigać
Jestem- lekkomyślny
Jestem -
zawodny
Lecz nie możesz zaprzeczyć
Że szaleję za tobą
Czy
moje niemądre alibi cię nudzi?
dziewczyno, nie jestem zbyt
mądry, ja
Ja tylko cię adoruję
Śmiało nazwij mnie-
lekkomyślny
Tak, jestem zawodny
Ale to niezaprzeczalna
prawda,
Że lekkomyślnie szaleję za tobą
Wiesz, że to
prawda,
Kochanie wiesz że to prawda.
kosid, 23 february 2012
Mam dom, daleki od włóczęgi
Musiałem cię odnaleźć, musiałem cię spotkać
Wyraz twej twarzy, spowalniający twój chód
Potrzebuje twego zwierzchnictwa, muszę odnaleźć swą
Wewnętrzną wizje
Wewnętrzną wizje
Moje oczy tańczą, zagubione w letargu
Twoja świętą cisza gubi całą swoją przemoc
Gwiazdy są na swoim miejscu, odbijając twą twarz
Uśmiech przynosi energię życia
Dając ci twą moc
Tam jest tylko jedna ścisła ścieżka do życia
Droga, która prowadzi do wszystkiego, prowadzi do jednego
Wewnętrzna wizja
Twoja świętą cisza gubi tam cala moc
kosid, 23 february 2012
Roń łzy za siebie,
Już nigdy nie będziesz tym, co masz w swym sercu
Nie jesteś taki odważny, jakim byłeś na samym początku
Oceń się i przeszukaj się
Weź całą tę odwagę, która ci pozostała
Straconą na rozwiązywaniu kłopotów,
Które sam sobie tworzyłeś
Lecz to nie była twoja wina, tylko moja
To twoje serce tańczyło na linie
Bój się o siebie,
Wiem, że widziałeś to wszystko już wcześniej
Nigdy nie osiągnąłeś żadnego ze swych celów
Twoja chwała jest zniszczona
Twoja śmiałość stoi sama pośród rozstajów dróg
Teraz naucz się od kogoś
Jak gryźć swą własną szyję
Lecz to nie była twoja wina, tylko moja
Twoje serce tańczyło na linie
Tym razem naprawdę to spieprzyłem
Czyż nie, mój drogi przyjacielu...
Podziel się
|
kosid, 23 february 2012
Jak ludzie robią swoją własną historię
Wiedząc, ze jesteśmy przykuci i związani
Wszystkimi tradycjami przeszłości zmarłych pokoleń.
Warto więc podnieść ten gorzki kieliszek który do Nas dociera
Kiedy patrzę w twoje oczy,
Widzę to przecież
Wiem, że wierze w prawdę.
Staram się kierować prawdą
Choć wątpię w to
Ta prawda daje mi więcej do udowodnienia.
Czy istnieje jakiś ukryty uśmiech w obrębie twarzy
Kiedy spotkaliśmy sie zeszłej zimy?
Nasza przeszłość wciąż unosi się nad nami
Istniejemy w tej historii
Zapytanie i wiedza nabyte przez doświadczenia
Jesteś ściganą królową niekoronowaną.
Samochody zderzają się z końmi, jak zwykłe narzędzia cywilizacji.
Zapominamy kim jesteśmy.