Poetry

zuzanna809


zuzanna809

zuzanna809, 4 february 2013

Do serca

dokąd wiedziesz
z życiem spakowanym w torebce
nową szminką wrzuconą
w geście absurdalnej troski

gdzie każesz iść
który raz wracać
i po co

wybijasz nadzieję
w drobny mak
wieczną wojną
na kruchych barykadach

za słaba jestem
na twoje porywy

łąką zieloną
spokojnym brzegiem

poprowadź


number of comments: 40 | rating: 29 | detail

zuzanna809

zuzanna809, 22 january 2013

Sens

jest albo się gubi
bawi w chowanego
niby go widzimy
a on nie w tej sprawie
 
gdzie indziej się ukrył
odpowiednio nadał
w byle czym nie tkwi
nie z każdym zadaje
 
bywa że trudno go znaleźć
choć jest oczywisty
widoczny z daleka
łatwy do pojęcia
 
czasem udaje obecność
potem nagle znika
jakby bardzo pragnął
by wciąż go szukano
 
wtedy jest najgłębszy


number of comments: 61 | rating: 35 | detail

zuzanna809

zuzanna809, 5 january 2013

milczysz uparcie


 
kiedy
 
z ust padają noże
co przeszły bez szwanku
zwoje mózgowe
a nawet dostały przepustkę
 
pogarda odmierzana
majątkiem pozycją
trafia w struchlałe serca
i przepełnia czarę
 
szalona matka z dzieckiem
biegnie za mężczyzną
który nigdy nie będzie  ojcem
błagając by wrócił
 
ktoś kupuje sznur
dokładnie obliczony
na długość wytrzymałość
czas i miejsce aktu
 
powiedz gdzie jesteś rozumie
 
i dlaczego
 


number of comments: 42 | rating: 38 | detail

zuzanna809

zuzanna809, 19 december 2012

Poradnik szczęścia

u mnie wspaniale
odkąd mam tę książkę
rano wstaję
bez ciała bolesnego
 
ukłonem witam słońce
w pozycji  lotosu
powtarzam jak mantrę
 
jesteś kompletna
kosmos cię kocha
ból to złudzenie umysłu
masz moc alchemika
 
oddychając przeponą
ćwiczę obojętność
i świetne o sobie
 
mniemanie
 
to naprawdę działa
coraz bardziej
 
mnie nie ma


number of comments: 81 | rating: 57 | detail

zuzanna809

zuzanna809, 6 december 2012

Obrazki zabajane


 
 
wszelkie prawa baśni
zastrzeżone
 
może dlatego zmieniają
królewnę w kopciuszka
księcia w potwora
 
dobre wróżki
z chichotem smażą
na językach
 
smok płacze prochem
nad rzeką zdrad
dziewicy z szewczykami
 
drżą krasnoludki na dywaniku
przed groźnym berłem
sierotki marysi
 
po tym na białym koniu
tylko kurz
i rubaszny śmiech dżina
z nabitych w butelkę
 
a sezam mimo zaklęć
całodobowo
 
 
 


number of comments: 60 | rating: 41 | detail

zuzanna809

zuzanna809, 10 november 2012

Natrętny gość


dlaczego przychodzisz
nieproszony
rządzisz jak u siebie
 
chyba wyraźnie
dałam do zrozumienia
że nie życzę sobie wizyt
 
zbyt taktowna
udaję długi spacer z psem
bierzesz papierosa
 
z mojej paczki
poczekam oznajmiasz
który to już
 
beztrosko wypalony
ile butelek poszło
na mój koszt
 
widać  jesteś zbyt tępy
by się domyślić
że cię nie znoszę
 
bólu


number of comments: 62 | rating: 37 | detail

zuzanna809

zuzanna809, 2 november 2012

Daleko

kręcę się wokół jeziorka
uczepiona niepewnych poręczy
spróchniałego mosteczka
 
z wielką uwagą dla nieważnych
bielmem oczu na istotne
 
a dookoła góry lasy oceany
i ten najpiękniejszy – spokojny
 
podobno mam go w sobie
ale to kawał drogi


number of comments: 101 | rating: 39 | detail

zuzanna809

zuzanna809, 24 october 2012

Pejzaż

po barwnym dywanie
kolejnej jesieni
idę otulona szalem

ile to już liści
z pozdrowieniami
wysłały do mnie drzewa

czułych opowieści
z każdej chwili
złotego milczenia

serc pełnych
złamanej czerwieni
i jeszcze zielonych

ile szelestu powitań
w cichym pożegnaniu


number of comments: 202 | rating: 58 | detail

zuzanna809

zuzanna809, 13 october 2012

Stare zdjęcia

jaka szkoda
że nie można wskoczyć
 
z dobrym słowem
czułym  gestem
napić się tego wina
zjeść kawałek tortu
 
wytarmosić psa
spragnionego uwagi
śpiewając głośno
za dzień za chwilę
 
zostanie smutek żal
i czas utrwalony
dowód nietrwałości
wieczna pamiątka

niewieczności


number of comments: 65 | rating: 39 | detail

zuzanna809

zuzanna809, 30 september 2012

To ona

poznaję ją
 
po zadartym nosku
piegach opłakiwanych nocami
dlaczego rozpacza
tak jej w nich do twarzy
 
po warkoczach
plecionych przez mamę
z kokardami od babci
zawiązanymi starannie
 
po piosence
płonie ognisko i szumią knieje
śpiewa najgłośniej
jak zwykle fałszuje
 
po psotnych oczach
łobuzerskiej minie
znoszonych butach
krnąbrnych odpowiedziach
 
ale ona mnie nie poznaje

gwiżdże


number of comments: 73 | rating: 39 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1