Poetry

doremi


older other poems newer

10 february 2014

wołają latają

miły

na jaki spacer się wybierasz
niby zwyczajnie noga za nogą
przecież do tańca potrzeba siły
dlaczego wersy trącają trwogą
 
z przeznaczeniem nie ma dyskusji
do losu przytul się z tkliwością
najprościej nie dostrzec - zamknąć oczy
lecz kiedy zmierzymy się z czułością
 
nasze marzenia jak ptaki






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1