16 may 2014
wieczne tęsknoty
między drzewami błogo było
jako dziecko pamiętam ciszę
upojną i niepowtarzalną
już nigdy takiej nie usłyszę
blisko drogi rosły sosiki
na policzkach rumieńce miały
jakieś takie rozochocone
chyba o miłości gadały
pomiędzy w trawie polne kwiaty
modraki maki i stokrotki
kiedy robiło się z nich wianki
cały świat wydawał się słodki
a dzisiaj chciałabym wysoko
tam gdzie już nawet wiatr nie śpiewa
gdzie słychać tylko nasze szepty
nad nami niebo pod nami drzewa
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade