Poetry

doremi


older other poems newer

6 december 2019

Bajka o gniocie...

 
Nie łatwo żyć z pesymizmem,
bo to zmora, więcej - plaga,
usadowi się w umyśle,
nie wspiera i nie pomaga...
 
Chodzisz - z posępnością - struty,
ba ! - nie znana jest przyczyna,
mało tego - to co w głowie,
obrazuje twoja mina.
 
Trzeba walczyć z okropieństwem
aby w szpony nie dorwało,
bo zniewoli i usidli,
wciąż będzie mu mało, mało...
 
Nie użeraj się z szubrawcem,
wrzuć do rzeki albo w błoto,
zrób miejsce dla optymizmu,
 
niech się zmierzy z tą miernotą...






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1