Poetry

doremi


older other poems newer

10 december 2019

haiku

Jak to się stało...?
z gruntu bezradny,
a stał się radnym...

mężczyźni w chwilę
chcieliby uwielbienia
baba to zmienia

zdobyć kobietę
co jest trudne - mentalnie
jest osiągalne

nie bój się baby
niejednego urzekła
choć rodem z piekła

to niemożliwe
by z chłopem się dogadać
może hołdy składać...?

szaleństwo liści
jak wernisaż kolorów
malarzem jesień

rude kasztany
mokre od deszczu
w kieszeni - ciepłe ręce

jesień jak muza
porusza wszystkie zmysły 
iskrą dla twórców
 
biało i śnieżnie 
płatki łaskoczą zmysły 
zimowa miłość






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1