Poetry

doremi


doremi

doremi, 17 december 2019

zniewolenie

 
Byłaś dla mnie nimfą wodną
Czułem się jak w wodzie ryba
Dzisiaj minę masz strażnika
A ja żyję tak jak w dybach


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

doremi

doremi, 17 december 2019

soczystość

 
życie jak kolory 
zmienia odcienie
narodziny czerwienią 
odejście woskową żółtością
jeszcze wiele pomiędzy 
 
nigdy nie stańmy się bezbarwni


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

doremi

doremi, 17 december 2019

przydatność jogi

 

we włosach coś się srebrzy 
na twarzy zmarszczek mrowie 
i jak tu się uśmiechać… 
 
najlepiej stać na głowie


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

doremi

doremi, 17 december 2019

Z tlenem w plecaku

 
Przykre – jeżeli człowiek się dusi
przy mężu żonie albo mamusi
ogólnie biorąc – to sprawa niecna
 
nie można przecież żyć bez powietrza


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

doremi

doremi, 15 december 2019

cztery gramy

 
Jak się obejść z niecną duszą,
która wkrada się w wierszydła,
coraz częściej jest markotna,
jakby misja jej obrzydła.
Najczęściej ma być szlachetna,
najlepiej uduchowiona,
a ona zwyczajnie – po ludzku,
bywa niesforna, szalona.
Pokochajmy ją jak dziecko
bo gdy źle nam, krew zalewa,
to maleństwo mimochodem,
wbrew wszystkiemu,
krzyczy !
spiewa !


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

doremi

doremi, 15 december 2019

jesienny czas...

 
jesień - przeczesuje włosy 
miesza myśli i marzenia 
tworząc z liści akwarele 
pyta co jest do stracenia ?
 
zachwyca lotami ptaków 
kluczem gęsi i żurawi 
wyszukanym zmysłem smaków 
opowieści różne prawi
 
czasem zdarza się że smęci 
nie zwalniajmy jednak kroku 
starajmy się - choć barwami 
dorównać tej porze roku


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 15 december 2019

nie obojętnieję

przyszła kolejna jesień 
szeleści liści poszyciem
wszystko nabrało kolorów
jak tu nie kochać cię życie
 
czas wciąż wyrywa do przodu 
a ja otwarcie - nie skrycie 
bez wględu jesień czy zima 
niezmiennie 
kocham cię życie
 


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 15 december 2019

Z tymi jesieniami...

jesień 
z babim latem deszczem spadających liści 
pachnąca śliwkowymi powidłami 
piękna słoneczna rudowłosa 
w zroszonych rosą różach 
czasem szaro- mglista 
oczekiwana 
powraca
 
jesień życia 
z nostalgicznym melancholijnym uśmiechem 
spokojna dostojna majestatyczna 
w gdzieniegdzie posrebrzanej szacie 
z bagażem doświadczeń 
czasem marudna 
odchodzi


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 15 december 2019

Pochylmy głowę

 
Z dorodnych jabłoni i porzeczek,
zostały krzaki, pogięte drzewa.
Po co pochylać się nad starością,
kiedy w pobliżu młodnik dojrzewa.
 
Został dom, pełen tajemnic strachów,
i sterta listów w starych szufladach.
Wszystko przeszło już do lamusa,
lecz podświadomość wciąż opowiada:
 
Wspomina dzieciństwo - stare poddasze,
marzeniami utkane w każdym rogu
i kiedy czasem wszystko się wali,
 
za naszą młodość dziękujmy Bogu.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

doremi

doremi, 12 december 2019

Refleksja

Żyjemy dosyć przewrotnie
i trudno ocenić zgoła,
czy mamy więcej z diabła,
a może jednak z anioła ?
 
O rety - i co tu zrobić 
gdy ktoś przyjdzie nas osądzić
poprośmy – niech wypunktuje
 
jak żyć bez skazy – nie błądzić


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1