doremi, 11 january 2013
Sami nie decydujemy o sobie,
swoim istnieniu,
byciu czy nie byciu.
Ktoś,
wyznacza nam drogę.
Często brutalną
nie do przyjęcia,
bez możliwości protestu:
gdzie szept jest prowokacją
do okrucieństwa,
zwierzęcych zachowań.
i tragedii wielu ludzi,
gdzie choroba okrada organizm,
zabierając radość, siłę,
a życie wygląda jak
usychający jesienny liść.
Sami nie decydujemy o sobie,
swoim istnieniu,
byciu czy nie byciu.
Ktoś, wyznacza nam drogę…?
doremi, 10 january 2013
kiedy mężczyzna czasem się zbłaźni
wszystko zrzuca na rozdwojenie jaźni
doremi, 10 january 2013
niby zwyczajny
ale swoje prawa zna
w dawnych mitach
to ptak wróżebny i proroczy
wyjątkowo inteligentny
poseł bogów
jeżeli w swoim dostojeństwie
niebo uprosi
i posiądzie samicę
to na szczyt ją wznosi
doremi, 10 january 2013
jest wiele prawd
jest wiele racji
część z nich to zwykłe kaczki
doremi, 7 january 2013
Pan poseł z Grąbkowa nad wyraz ambitny,
pracował nad sobą choć nie był wybitny.
Jeździł samochodem,
spotykał z narodem.
W domu zerkał kotek śliczny, anemiczny.
doremi, 7 january 2013
Jedna powabna i kapryśna pani,
podczas kąpieli czuła się do bani.
Zamienię wodę na mleko
i zajdę wtedy daleko.
A może w kosmos, wszyscy tam naćpani.
doremi, 4 january 2013
jeszcze dzisiaj
wyciągam ręce do starych skarłowaciałych drzew
pachną dzieciństwem
jakby na przekór wszystkiemu zostawione na pastwę losu
potrafią zaskoczyć
aż nieprawdopodobne jak zeszłego roku obrodziły jabłkami
jakaś ekstrawagancja
jednak dzisiaj
namiastka ogrodu wygląda jak dom starców
drzewa nie mają prawa głosu
zgarbione przytłoczone pogodzone z losem
najwyraźniej łkają
konary pochylone poskręcane pełne blizn piwniczne
bez światła
a pamiętam jak proste dumne młode sprężyste
szukały nieba słońca
i tęczy
ehh, mogłoby się wszystko cofnąć