Janusz38, 9 january 2017
Skurwiała myśl
zaprząta skroń
pulsuje aż do bólu
Rozsadza mózg
to ulgi chęć
ucieczki w zapomnienie
Na chwilę choć
choć chwila ta
wonią wieczności trąci
Więc carpe diem
powiedział ktoś
chcę zacząć i nie kończyć
26.05.2010
Janusz38, 5 january 2017
powiew wiatru uplótł
miniony blask
z doświadczeniami
których nie sposób
zapomnieć
jeszcze wiosną było inaczej
zwariowane fascynacje
pomieszane z magią
czarujących chwil
młode wilki oszukał
śmiercionośny czas
szyderczy kpiarz olśnienia
Janusz38, 21 december 2016
wplątane w szarą kotarę
własnych myśli
pordzewiałe marzenia
ulatują do ciepłych
rajów
półmrok zawęża pole widzenia
w ostatniej fali krzyczącej
o brzeg
słychać oddalające się
echo wolności
Janusz38, 21 december 2016
konie narowiste
nie mają uzd i lejc
ani klapek na oczach
prowadzą swoim traktem
nieznanym
Don Kichotowi
czy Jeźdźcowi bez głowy
ujarzmić ich nie sposób
bywają kaczki narowiste
bez uzdy i lejc
prowadzą swoim traktem
nieznanym nikomu
powstrzymać ich nie sposób
Janusz38, 20 february 2016
daj mi pożyć
przez chwilę
z majakami
bez nich tu trudniej
choć wiem
że wietrzne
i na manowce
prowadzą
tylko wtedy
jakbym wolności
przez chwilę
dotykał
daj mi pożyć
marzeniami
choć
przez chwilę
temperatura
wówczas wzrasta
do czterdziestu dwóch
w malignie cieplej
Janusz38, 18 february 2016
Dostałem w twarz
za słuszność racji
za prawdę i
małym bycie
Dostałem raz,
dostałem dwa
To przecież
tylko życie!
Już nigdy więcej
nie dam się bić !
(zawsze tak
sobie mówiłem)
Za setnym klapsem
padłem na pysk
cnotliwych
zadowoliłem
Patrzcie jak pięknie
pada na ryj !
dając dowody
swej winy
Bo przecież święty
lsniacy ma być....
Ex definitione
i tyle
P.S. To piosenka
Janusz38, 7 september 2015
mile niedomówień
wybujałej wyobraźni
nie pozwalają na ciszę
marzeniami naćpani
ideałem spętani
opasani doświadczeń
przeżyciem
w kłótni z sobą wieczorem
miedzy Chronos , a Bogiem
dokonując wyborów
splątanych
z ideałem ku światłu
wcale iść nie jest łatwo
gdy zabraknie nam
chleba i soli
P.S. Nie wiem jaki nadać tytuł... Hmmmm... Wiem o co mi chodziło, ale z tytułem - nie wiem...