Nevly, 27 june 2015
twoja twarz brzmi złowieszczo
niby poezja rys ale czart w prywatnym raju
gra ballady o zmarłym dziecku
słońce zaszło księżyca nie widać
a w chmurach potworna niepewność
koniec dnia w nieskończoność duszy
zaplata palce w zanik światła
jednak znam takie miejsca
gdzie sukienki są w kolorze starego wina
a na plecach nie nosi się lęku
*Do fotografii Jerzego Wolińskiego: "Twarze nieba"
Nevly, 25 june 2015
nie tylko kolejne połączenie
a ja ci mówię nie tylko
zanim odejdziesz naucz mnie pożegnań
przez chwilę
feniksa nabyłem trzy sekundy
w monotonii nocnych wycieczek
nie pieszych nieprzytomnie
wilgotnych rosą tylko dla mnie
ofiarowałaś niedosytem pożądania
jakże ulotne we mgle
bezsilności wobec pragnień
bliskość
teraz milczy zaklęta
w kamień zamiast koronek
ubrałaś nagość w popiołach bez odrodzeń
marnujesz nadzieję
pozwalając żeby stało się nic
ballady o majowym wietrze
curruculum vitae napisane na wiosnę
to wszystko
raj utracony
głebokość oddychania
pewności i niepewności odziane w jutro
a ja ci mówię nie tylko to
zanim odejdziesz naucz mnie pożegnań
Nevly, 25 june 2015
na granicy powietrza i ziemi
twoje stopy
boso całuję każdy ślad
przed deja vu
mam okropny lęk
jednak nadal pachniesz chlebem
pychę już dawno wypłakałem
teraz na granicy powietrza i ziemi
podnoszę twoje ślady
jako antidotum na nie ma powrotu
dalej gołębie szukają szczelin w poszyciu
ulatują niechcianymi snami
w biel czystej pościeli
tylko na granicy powietrza i ziemi
twoje ślady
wciąż pachną na prześcieradle
Nevly, 12 june 2015
one nawet nie wiedzą
nie chcą wiedzieć jak ja bardzo
za nimi wodospadem z oczu
a nawet nie wiem jak głęboka jest woda
jak ja bardzo za nimi
one nawet nie wiedzą
no bo i skąd wiedzieć mogą
kiedy telefon milczy coraz bardziej
a bardziej
tęsknię wspominam i okrutnie boli
pamiętam jeszcze jak nosiłem na rękach
tuląc serce do serduszek
które jeszcze wtedy biły dla mnie
one nawet nie wiedzą
nie wiedzą jak bardzo
nie wiedzą jak bardzo je kocham
bo ona nie daje im wiedzieć
moje najdroższe
tatuś zawsze będzie z wami
a ja
bezsilny wodospadem z oczu
dzwonię kamieniem w wodę
Nevly, 12 june 2015
spośród ptaków i owoców
najbardziej lubię ciebie
kiedy naga odlatujesz
oddając mi nektar w posiadanie
Nevly, 12 june 2015
chyba po raz pierwszy nie wiem co mam napisać
ośmielam się prosić o wenę
alchemią wnętrz_ krajobraz znikąd
wspinaczka pod zakochane morze
wykluczam koniec anioł stróż nie przewidział
idąc boso modyfikuję wyższe sfery
na niebiesko inicjuję egzystencję
pogubiłem azymuty
to nic _ wiosną zrodzą się nowe
chyba po raz pierwszy wiem co mam napisać
ośmielam się prosić o ciebie
Nevly, 8 june 2015
deszcz gdy nie dzwonisz
późnym wieczorem
przez igielne ucho
mokry jedwab miłości
nurt pytań
szarobure koty
kropla za kroplą
dzwonią na parapecie
myśli całe w ptakach
dusze wyglądajace przez okna
a i tak
liczy się tylko to co u wylotu
niczego nie widzę
Nevly, 5 june 2015
https://www.youtube.com/watch?v=Ajp0Uaw4rqo
"Nic nie poradzę na to, że się zakochałem
Mędrcy mawiają, że tylko głupcy pakują się w to
Ale nic nie poradzę na to, że się w tobie zakochałem
Czy mam zostać
Czy to grzech
Jeśli nic nie poradzę na to, że się w tobie zakochałem
Jak rzeka płynie na pewno do morza
Kochanie, tak to już jest
Niektóre rzeczy muszą się stać
Weź mnie za rękę, weź też całe moje życie
Bo nic nie poradzę na to, że się w tobie zakochałem
Jak rzeka płynie na pewno do morza
Kochanie, tak to już jest
Niektóre rzeczy muszą się stać
Weź mnie za rękę, weź też całe moje życie
Bo nic nie poradzę na to, że się w tobie zakochałem
Bo nic nie poradzę... "
ja też nic nie poradzę
na to
że się w Tobie zakocham...
Nevly, 4 june 2015
galopem w blasku gwiazd
szyję z ciebie płaszcz na niebo
jesteś taka jedwabista...