Poetry

rafa grabiec


older other poems newer

22 april 2014

Mara

wiekowe małżeństwo mieszka w swoim ceglanym różańcu
eter pierwszego programu polskiego radia wije się po klatce schodowej
kurz zamiatany pod wycieraczkę zaduch strychu zamieszkały na wiosennych pantoflach

każdy z nas ma swoje rozmazane dni
inni mówią że biegną do ścian Maratonu

w tym starym śnie orchidee zamknięte pod płaszczem szkła
widzimy się przez judasza
rozmawiamy w piekarni przy wyjmowaniu chleba z pieca






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1