Poetry

rafa grabiec


older other poems newer

21 may 2014

poe.


boli
przylega całunem do kości

w najmniej oczekiwanym momencie wiąże warkocze
albo wzlatuje gołębiem ponad stodoły

nie palmy liter
nie zalewajmy słów w spirytusie
niech wije się wężem
i wspina się na drzewa

grzechy budują na wyciągniecie
ślepe korytarze






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1