Poetry

rafa grabiec


older other poems newer

15 august 2014

Q jak kur zapiał 3 X

miasto na obrzeżach ma pętlę
tam gdzie szyja wyciągnięta aż po dwupasmówkę
światła latarni przychodzą jak sztorm
od lewej burty przedszkole
w centrum kościół

miasto za kołnierzykiem chowa granicę
poproś/zatrzaśnij małomównym i cichym mówimy zapłać

stajemy na baczność na pierwszej linii ognia
jeszcze nie zginęło póki słyszymy głosy zza murów






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1