Poetry

rafa grabiec


older other poems newer

7 july 2015

granica

w skrajnych przypadkach mógłbym postawić nogę za marginesem
nie wahałbym się użyć palców do rozerwania chleba na co najmniej trzy części ciała
nie ukrywałbym na polu na przykład Garncarza wzorca ojca

jeśli mnie słyszysz wciśnij ENTER
w innym przypadku wykręć 112 tylko nie powołuj się na moje imię
nie wywołuj wilka z lasu
to nie lata dziewięćdziesiąte kiedy wszyscy zaczynali od zera albo mieli naście lat do stania się dorosłym






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1