Poetry

ApisTaur


older other poems newer

24 january 2014

potop w piekiełku

kiedy wszyscy wokół wciąż masowo toną
ciężko utrzymać się jakoś na wodzie
łatwo wypełnić płuca wodą słoną
zginąć bez wieści gdzieś w bezdennym chłodzie
ledwo co trochę tlenu sobie łykniesz
inni uwieszą się ciebie jak kłody
byle do góry niechaj inny zniknie
zawiść nie patrzy czyś stary czy młody
czasem tonący brzydko nas się chwyta
nie bacząc na to co drugiemu czyni
sezon topielców pięknie nam rozkwita
no i skuteczne podkładanie świni






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1