Poetry

Veronica chamaedrys L


older other poems newer

11 july 2012

uwaga łapacze snów

urodziłeś się o świtaniu
wypukłym okiem niebieskim
uśmiechnąłeś się na dzień dobry
zielonym wróżyłeś ciąg dalszy
 
wykąpany w strugach z nieba
osuszony warkoczem bereniki
natarty olejkiem magdaleny
owinięty chustą weroniki
 
zasnąłeś z otwartym
okiem zielonym
 
chcą cię teraz zabrać
nie oddam nikomu
bo to jak okraść siebie

gdyby wykradli

to wrócisz po czasie
(bo zatęsknisz do mnie )

choćby złotem wyszywany
 
to jednak cudzym
marzeniem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1