11 july 2012
uwaga łapacze snów
urodziłeś się o świtaniu
wypukłym okiem niebieskim
uśmiechnąłeś się na dzień dobry
zielonym wróżyłeś ciąg dalszy
wykąpany w strugach z nieba
osuszony warkoczem bereniki
natarty olejkiem magdaleny
owinięty chustą weroniki
zasnąłeś z otwartym
okiem zielonym
chcą cię teraz zabrać
nie oddam nikomu
bo to jak okraść siebie
gdyby wykradli
to wrócisz po czasie
(bo zatęsknisz do mnie )
choćby złotem wyszywany
to jednak cudzym
marzeniem