19 september 2012
zmieniłam kolor włosów
pamiętasz naszą pierwszą noc w amoropolis. lato na
ciągłym rauszu wywołanym sokiem ze świeżych malin
wycieczkę w której na przewodnika zatrudniłeś motyla
ćma zwiastunka jesieni siedzi na firance. przygląda się
kiedy rozkładam fałdy spódnicy pełne gorących chwil
pulsują życiem bo odkurzył je dzisiejszy sen nocy letniej
z czułością gładzę policzek na którym odpoczywało twoje
ucho odciśnięte na wieczną pamiątkę tamtego wieczoru
delikatnie dotykam dłoni pokrytej śladami bocca della verita
już ciemno a ja siedzę na na balkonie w bujanym fotelu
kołyszę ścieżki wydeptane pod bluzką twoimi palcami
pielęgnuję kurz na sandałach spijam z twarzy krople
i kolor życia zielony ciągnę przez słomkę