Poetry

biedroneczka2


older other poems newer

12 february 2015

...potrafisz

nie potrzebuję pytać o drogę
znaki zostawiasz na ścieżkach czasu
biegnąc do ciebie gdzieś gubię trwogę
myśli uwalniam spoza nawiasu

dolecą szybciej zanim uściskam
wykradnę wilgoć stęskninym ustom
żeby usłyszeć jak jestem bliska
jak ci zwyczajnie beze mnie pusto

humor nie taki i dzień się wlecze
wzrokiem wybiegasz poza horyzont
na stole kawa kilka bułeczek
powinnam być tu już przed godziną

coś zatrzymało dotrę kochanie
zadbam by dzionek znów nabrał sensu
kolacja może być ze śniadaniem
jeśli zgłodnieję miłością częstuj






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1