Poetry

tusiak


older other poems newer

10 september 2015

przeziębienie

leżę cho­ra, ko­cem przykryta,
po roz­pa­lo­nym po­liczku jeszcze gorętsza łza płynie
i próżno cze­kam Twe­go uz­dra­wiające­go dotyku,
sa­mot­ność to ta­ka straszna choroba






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1