Poetry

Czapski Tomasz


older other poems newer

15 december 2013

Moralność

nie szukajnie wypatruj
za daleko patrzą oczy
z cztery strony świata
nikt nie wraca z gołymi rękoma
i pustym bagażem

ręce w kieszeniach
przeliczają kamienie
mantra codzienności
przepełniona lękiem

poci się złudzenie
dobrze zaplanowany wieczór
z happy end-em nie wypalił
tragikomedią jesteśmy sami

zmieniam więc zakończenie
nietykalni względem siebie
a upadli nadal czekamy
wchodząc w kolejny rok

fragmentami
kochania






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1