Poetry

Czapski Tomasz


older other poems newer

6 august 2014

Uchylone drzwi

czekam w pokoju
kochana
w zamkniętym małym świecie
gdzie światła
nie zaglądają przez wybite okno
choć doba 
mija zgodnie z obrotem ziemi
tykając
mój czas zamarł


czekam na łóżku
wpatrzony 
w zamalowane czernią nocy 
ściany
z głową zimną od pustych myśli
wdycham
powietrze zatrute upadkiem wiary
srebrniki
brzęczą Judaszowym głosem

czekam spragniony
na czas
kiedy w twoje pójdziemy zaświaty
nie zwlekaj
gdy zamknę oczy po raz ostatni 
wejdź
uchylone drzwi stukają wiatrem
proszę
nuć go nuć dalej

...wtedy spokojniej zasnę






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1