Poetry

Krzysztof Lisiecki


Krzysztof Lisiecki

Krzysztof Lisiecki, 5 may 2014

/DOWCIP/ Niemoc Wielbłąda

Przez piaski pustyni podążał 
Arab na wielbłądzie
wielbłąd stanął nie idzie
co zrobić nie zdążę

Myśli Arab w zmartwieniu
choć głowa otwarta
jak przymusić bydlaka
w oazie był warsztat

Jak sprawić by poszedł dalej
Arab tu nie skłamał
a majster mówi weź zwierzę
i prowadź na kanał

Więc Arab już z wielbłądem
na kanał podąża
Tu majster wziął dwie cegły
i trzasnął po jądrach

Wielbłąda już nie widać
taki losu banał
jak mam go teraz dogonić
stawaj pan na kanał.

                 K.eL.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Krzysztof Lisiecki

Krzysztof Lisiecki, 5 may 2014

/DOWCIP/ Intelekt

Blondynkę razu jednego rozbolała głowa
ból nie do wytrzymania
do lekarza chciała
badania nic nie dały
czas już przyznać rację
blond włosy z głowy zgolić
zrobić trepanację

Zebrali się chirurdzy i stanęli murem
gdy czaszkę otworzyli
pusto - w poprzek sznurek
przeciąć trzeba, ból minie
chirurg się nie wzruszył
wziął nożyce do ręki
ciach -  odpadły uszy

                     K.eL.


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Krzysztof Lisiecki

Krzysztof Lisiecki, 2 may 2014

/DOWCIP - z brodą/ Feralny lot

Leciało trzech facetów samolotem w niebie
dogadać się nie mogli
bo wszyscy dla siebie z innego kraju byli

Pierwszy jadł fast - foody
drugi z wody kluski
ci dwaj to bystrzy ludzie
trzeci to był Ruski

Tak Jankes, Polak i Rusek lecieli pospołu
aż im samolot nawalił już wyskoczyć trzeba
lecz spedochrony dwa tylko
kto się prawdzie nie da

Ci dwaj już dawno nad ziemią
lądowanie ćwiczą
Ruski na ziemi był pierwszy
Bo skoczył z gaśnicą 

                 K.eL.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Krzysztof Lisiecki

Krzysztof Lisiecki, 2 may 2014

/BAJKI/ Bambo

W Afryce murzynek mieszkał
na palmę się chował
bał się wykąpać biedaczek
by się nie wybielić

Gdy mama mu mówiła
by napił się mleka
Bambo mamy nie słuchał
na palmę uciekał

Dlaczego się myć nie lubisz
stronisz od nabiału

Ja urodziłem się czarnym
białym być nie mogę
nie skończę jak Majkel Jackson
inną pójdę drogą

Do Europy pojadę
zostanę lekarzem
i ludzi leczył będę
jak życie pokaże

Bambo w szpitalu pracuje
życiu daje rację
pacjentów godnie traktuje
i leczy białaczkę

                   K.eL.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Krzysztof Lisiecki

Krzysztof Lisiecki, 2 may 2014

/BAJKA/ Urodziny

Dziś urodziny Królewny - gości zaproszono
Wróżki przybyły tłumnie i do bram królestwa
wszystkie wkroczyły dumnie, lecz jedna nie weszła
i dary ofiarowały -  urodę, zaszczyty
mądrość w uznaniu zgodę w uczuciach profity

Ostatnia wróżka została przed zamkniętym domem
na sto lat uśniesz śliczna ukłuta wrzecionem

I tak się stało inaczej by nie było bajki
czy ktoś Królewnę obudzi - przecież sto lat spała
gdy się zbudzi to będzie wymagania miała
zażąda sukni nowych, a może i jeszcze
tableta z internetem - nie mogę pozwolić

żądania te na pewno nie mogą się ziścić
100 - lat to nie tak wiele
        niech się jeszcze wyśpi.

                               K.eL


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Krzysztof Lisiecki

Krzysztof Lisiecki, 2 may 2014

/BAJKA/ Kapturek

Przez las do Babci ochoczo podążał Kapturek
Ne inaczej czerwony opięty mundurek
chora Babcia czekała - nie zjawił się nikt
w koszyczku było pusto, wszystko zeżarł wilk

Dziewczyna zdjęła kapturek rozpuściła włosy
do Babci iść nie mam po co - to wyjdę na szosę
z bajką koniec na pewno mnie nie połknie wilk
zaczekam tutaj cierpliwie zatrzyma się TIR.

                                    K.eL.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Krzysztof Lisiecki

Krzysztof Lisiecki, 30 april 2014

/BAJKA/ Dylemat

Dwie zebry się spotkały
w sawannie otwartej
i los swój wyklinały
cóż to życie warte

Brak wody wieczna pogoń
źdźbło trawy zielonej
tak rzadko się przytrafia
lwy nienasycone 

To życie jest okropne
dość tego i basta
sawanna jest nie dla nas
czas jechać do miasta

A w mieście życia zaznały
tu los je wyćwiczył
jedyna zebry rola
zostać na ulicy.

                    K.eL.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Krzysztof Lisiecki

Krzysztof Lisiecki, 30 april 2014

/BAJKA/ Okazja Koszałka

Drożyną wśród lasu konarów podążała Śnieżka
lustra wyrokiem wygnana prześliczna dzieweczka
Macocha się postarała zazdrosna o lata
by Śnieżka odejść musiała z zamku na kraj świata

Idzie więc dziewczę w nieznane w niewiadomą stronę
las nieprzyjaznym się zdaje - patrzy a tu domek

Drzwi otwarte więc weszła
wszystko jakieś małe
na stole talerzyki na kuchni garnuszek
posilę się odpocznę w dalszą drogę ruszę

Pomyślała Królewna i tak też zrobiła
najadła się do syta bo już głodna była
W drugiej izbie łóżeczka zasłane dokładnie
położę się na chwilkę włos z głowy nie spadnie

Usnęła śliczna Śnieżka w łóżeczku malutkim
nie wiedziała że zaraz przyjdą gospodarze
Hej-ho, Hej-ho idą krasnoludki
po pracy do domu wracają
i co się okaże

Ktoś jadł z mojej miseczki
ktoś kubka używał
korzystał z mojej łyżeczki
ktoś tutaj przebywał

Zdziwione krasnoludki kto ich dom odwiedził
jeden Koszałek Opałek głodny dzisiaj nie był
wprost do alkowy się udał
patrzy a tu Śliczna w łóżeczku jego leży
zdziwiony był wielce
już dłużej nie czekając odkrywa kołderkę
i kładąc się obok Śnieżki rzuca mimochodem

chłopcy gaście światło późno
trzeba wstać przed wschodem.

                             K.eL


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Krzysztof Lisiecki

Krzysztof Lisiecki, 30 april 2014

Lepiej

Zajrzałem da przeszłości
tak bardziej z ciekawości
spojrzałem chłodnym okiem
na życia mego ślad

Znalazłem tam niewiele
tygodnie i niedziele
dni szare i ponure
tak mało że aż strach

Uśmiechu odrobinę
i szczęścia małą krztynę
namiastkę zrozumienia
upadków, wlotów cień

Aż nadto złośliwości
łzy niepokorych gości
chwil mrocznych i ponurych
gdzieś w los zakłuty cierń

A wniosek z tego jeden
w przeszłości się nie grzebie
bo lepiej patrzeć w przyszłość
wspomnienia schować w cień

Nie myśleć jak to było
postarać się o miłość
bez żalu pamiętania
rozpocząć nowy dzień.

              K.eL.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Krzysztof Lisiecki

Krzysztof Lisiecki, 29 april 2014

Kuchenna fraszka

Kocioł do kufra zagadał
czemu w kącie stoisz
ja co dnia strawę gotuję
ty się prawdy boisz
i czekasz Bóg wie na co
to ja karmię ludzi
a ty się chowasz ladaco
w kącie bes pardonu

Kto to ważniejszy teraz
kto dostąpi tronu przed rangą uważania
powiedz czy potrafisz

Kufer ozwał się tylko
bacz byś nie zagapił
tobie się dno przepali i zasługa na nic
wyrzucą cię na śmietnik
nie dostąpisz granic
i smak już żaden nigdy ciebie nie ogarnie

Ja w kącie stoję i czekam by otworzyć wieko
gdy ktoś zapragnie roli - może nie daleko
zażądam uszanowania i uzyskam glorię

Ty tylko strawę gotujesz
Ja skrywam historię

         Sprzęt każdy ma rolę swoją
              spór przesądza życie
          bo kufer skrywał wspomnienia
              kocioł dał przeżycie 

                         
 K.eL 


number of comments: 1 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1