Poetry

Odys syn Laertesa


older other poems newer

27 february 2015

awers i rewers

Tak! Miałaś mnie.
Miałaś mnie set­ki ra­zy 
a ja da­wałem Ci co chciałaś.
Re­gular­nie i ry­tual­nie.
Raz za ra­zem i co­raz le­piej.
Dob­rze mnie wyu­czyłaś
by móc brać co­raz więcej.

I na­wet nie zauważyłaś
zajęta sobą w rytm 
ko­lej­nych spazmów
że wycho­wałaś pot­wo­ra.
Na­wet nie zauważyłaś 
za­miany - kiedy to ja Ciebie
zacząłem wy­korzys­ty­wać.

Dziś mówisz
z za­dowo­leniem
kry­gując się w lus­trze
że mogłabyś mnie po­kochać.
Tak, jak Ci to kiedyś wyz­nałem.
Ale ja już nie pa­miętam jak to było
kiedy Cię jeszcze kochałem.
Kiedy byłem Twój
ten je­dyny raz.
Tak nap­rawdę.

Pa­miętam tyl­ko śmiech
- Twój śmiech
i ból rżnięte­go ser­ca
- mo­jego ser­ca
...które­go już nie nap­ra­wisz. 

Odys, styczeń 2013 https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2015/01/29/awers-i-rewers/






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1